Witam!
Ostatni tydzień w wakacji przed nami, a ja zabieram się za nadrabianie recenzji. Szykują się również zmiany wyglądu bloga, mam nadzieję, że się spodoba. :) Zapraszam na recenzję i proszę o komentarze.
Opis wydawnictwa.
W Luwrze zostaje popełnione morderstwo. Jego ofiarą jest kustosz. Zwłoki zostają znalezione w pozycji przypominającej sławny rysunek witruwiański, na którym renesansowy artysta przedstawił idealne proporcje ludzkiego ciała. W zbrodnię zamieszany jest - według policji - profesor z Harvardu, znawca symboliki religijnej.
Sprawy komplikują się, gdyż umierający kustosz pozostawił szereg zagadek, które mają pomóc wskazać winnych tej zbrodni i trzech innych popełnionych tej nocy na wpływowych mieszkańcach Paryża. Ale mają też doprowadzić do czegoś znacznie bardziej istotnego.
Moja recenzja.
To było moje drugie podejście do tej książki. Za pierwszym razem coś mi przeszkodziło w jej czytaniu, chyba Nook mi się rozładował i złapałam coś innego. Ale w te wakacje postanowiłam powrócić do tej pozycji. Przy okazji recenzji 'Aniołów i demonów' wspominałam, że Dan Brown jest moim ulubionym pisarzem, więc ta lektura była pewnym 'pewnikiem'. Nie zawiodła, wręcz przeciwnie, utwierdziła w przekonaniu, że Brown jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu.
Tym razem Robert Langdon, główny bohater 'Kodu', musi rozwiązać tajemnicę związaną z morderstwem kustosza Luwru. Jeden z najbardziej liczących się ludzi w świecie symboliki i historii zostawia przy swoim ciele notatkę, która na pierwszy rzut oka nic nie mówi, jednak kiedy na miejsce przybywa agentka z Wydziału Kryptografii francuskiego Centralnego Biura Śledczego wszystko staje się jasne. Prawie wszystko, bo z rozwiązaniem każdej kolejnej zagadki wychodzą na światło dzienne kolejne niejasności i wątpliwości. Napięcie rośnie, a niepewność co będzie następne towarzyszy nam przez cały czas.
'Kod Leonarda da Vinci' jest bardzo wciągającą książką, od której trudno się oderwać. Wchodząc na portal Lubimy Czytać zwróciłam uwagę na sporą ilość nieprzychylnych opinii na temat tej pozycji. Niektórzy twierdzą, że jest to po prostu 'ksero jego poprzednich powieści', inni, że jest to 'historia kryminalna na poziomie przedszkola'. Ujmę to tak - są gusta i guściki. Mi ten kryminał bardzo przypadł do gustu i na pewno nie raz będę do niego wracać. Moim zdaniem jest to bestseller, który zasługuje na to miano.
Podobnie jak ty uwielbiam Dana Browna i teraz z niecierpliwością czekam na "Inferno". Gdybym tej książki nie przeczytała to Twoja recenzja z pewnością by mnie zachęciła. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Na 'Inferno' też wyczekuję, jestem ciekawa co teraz Brown wymyślił. :)
UsuńDziękuję serdecznie za opinię i pozdrawiam.